poniedziałek, 17 października 2011

Jeśli nie jesteś tak pomysłowy jak Steve Jobs, lepiej napisz platformę.


Jak donosił w 2008 roku m.in. Guardian, Google już dawno wszedł na terytorium rozwiązań Platform as a Service swoim silnikiem Google Apps Engine. Terytorium to od dłuższego czasu okupował Amazon ze swoim rozwiązaniem EC2 (Elastic Compute Cloud). Można było się jednak spodziewać, że globalna infrastruktura datacenters Google pozwoli stworzyć bezkonkurencyjne rozwiązanie platformowe, gdyby nie niepokojący post jednego z inżynierów Google (który rzekomo miał nie być dostępny publicznie) opublikowany parę dni temu. Steve Yegge skrytykował firmę, że słabo radzi sobie z wdrożeniem zasad tworzenia rozwiązań platformowych (post dostępny w całości tutaj).

Nie będę się zagłębiał we wszystkie wątki tego ciekawego tekstu, jeden jednak chętnie wspomnę, gdyż można go odnieść do tego co pisał Geoffrey Moore na temat problemu przekraczania przepaści z radykalnymi innowacjami. Steve Yegge (2011) zauważa, że "[...] Bezos [Jeff Bezos, twórca amazon.com] realized that he didn't need to be a Steve Jobs in order to provide everyone with the right products [...]. He just needed to enable third-party developers to do it, and it would happen automatically." (Bezos zdał sobie sprawę, że nie musi być Stevem Jobsem, aby dać wszystkim odpowiedni produkt. Potrzebował tylko włączyć do współpracy programistów z innych (zewnętrznych) firm, a stałoby się to automatycznie.).

Jest to ciekawa sugestia dla innowatorów ze strony twórcy firmy Amazon - jeśli nie masz tak wizjonerskich pomysłów jak Steve Jobs, lepiej nie myśl o pojedynczym produkcie, ale o platformie. Inni wymyślą jak użyć twojej platformy za ciebie.

Platformy i aplikacje

Czym jest właściwie platforma i jak różni się od zwykłej aplikacji internetowej? Platformy można rozumieć, jako podstawa dla aplikacji. Platformy środowiskiem w ramach którego funkcjonują konkretne aplikacje. Są zbiorem funkcji wspierających i komponentów, z których aplikacje korzystają. Platformy są z definicji ogólniejsze i same w sobie nie są użyteczne dla użytkowników końcowych. Korzystają z nich twórcy aplikacji.

Wiele ze znanych serwisów internetowych zmierza lub już jest powszechnie uznane jako platformy, m.in. linkedin.com, facebook.com, czy sztandarowy przykład amazon.com. Facebook, na przykład, obok funkcjonalności udostępnianej „zwykłym” zjadaczom chleba, którzy aktualizują swoje profile i statusy, piszą wiadomości, czy oglądają zdjęcia, udostępnia funkcje, które pozwalają zbudować nowe aplikacje o oparciu o to co Facebook oferuje, np. gry takie jak np. FarmVille.
Warto zauważyć, że większość z tych firm rozpoczynała nie od napisania platformy, ale od konkretnego produktu (rozwiązania, aplikacji) i dopiero później upubliczniła API (ang. application programming interface), czyli interfejs programistyczny, dzięki czemu inni producenci oprogramowania (lub pojedynczy programiści) mogli urzeczywistniać swoje pomysły wykorzystania serwisów i tworzyć swoje rozwinięcia i aplikacje. Najlepszym chyba przykładem jest wspomniana gra FarmVille firmy Zynga dostępna na Facebook'u lub dostępna m.in. na platformie Android Market (tak, tak, Android Market to też przykład PaaS) znana gra "Angry Birds" firmy Rovio.

Jak platformy przekraczają przepaść?

Powyższe przykłady dobrze pokazują mechanizm jak platforma zdobywa rynek. Aby przekroczyć przepaść (zobacz post Problem przepaści w marketingu innowacji), platforma potrzebuje tzw. killer app(lication), czyli aplikacji, która pokaże docelowym użytkownikom jej możliwości i upowszechni jej zastosowanie. Ważne jest tu rozróżnienie na użytkowników docelowych aplikacji, które powstają na platformie, a twórców tych aplikacji (poniekąd "odbiorców" producenta platformy). Tych pierwszych należy przekonać do produktu przekraczając przepaść, gdyż to oni zwrócą uwagę twórców aplikacji. Użytkownicy docelowi dostrzegają i doceniają aplikacje, które mogą użyć, a nie samą platformę. Twórcy aplikacji, zachęceni sukcesem pierwszej killer app, będą dalej zwiększać jej atrakcyjność poprzez tworzenie kolejnych rozszerzeń. Jest to kluczowe dla dalszego rozwoju platformy i wejścia na szeroki rynek. Zauważmy, że po drodze następuje swoista zmiana docelowego klienta producenta platformy - najpierw są to użytkownicy końcowi dla killer app, a później twórcy dalszych aplikacji opartych o platformę. 

Geoffrey Moore opisuje w swojej książce "Crossing the Chasm" (1999) podobną zamianę klienta docelowego w przypadku wejścia innowacji w tzw. fazę tornado (okres gwałtownego wzrostu kategorii rynku w skutek szerokiej i gwałtownej akceptacji innowacji radykalnej). Tornado podsycają nie użytkownicy docelowi, którzy pragną produktu, ani nie decydenci biznesowi, ale decydenci techniczni, infrastrukturalni. To oni są pragmatykami z grupy early majority w modelu technology adoption lifecycle. Pragmatykami, którzy jak już maja dowód na to, że innowacja dobrze rozwiązuje ich problem oraz, że ich koledzy również chcą wdrażać innowację, sami również to zrobią. Ci pragmatycy są grupą analogiczną do twórców aplikacji opartych o platformę.

Produkty platformowe najlepiej dają sobie radę właśnie w fazie tornada, gdyż z definicji są otwarte na różne zastosowania (różne aplikacje i różne obszary biznesowe). Dlatego skupienie się na jednej killer app może być trochę kłopotliwe dla firm tworzących produkty platformowe. Kreowanie i promowanie pojedynczego produktu nie leży w ich kompetencjach. Jednakże, zdaniem Moore'a, tędy wiedzie droga do szerokiego rynku.

Wspominany na początku inżynier Google, Seve Yegge, sądzi podobnie: "Since there is no perferct product for everyone - a one app, therefore you need a platform." (Potrzebujemy platformy, ponieważ nie ma perfekcyjnego produktu spełniającego oczekiwania wszystkich - takiej jednej aplikacji) (Yagge, 2011). To oczywiście trochę duże uproszczenie, ale ma w sobie ziarenko prawdy.

Platform as a Service jako ewolucją koncepcji platform

Koncepcja Platform as a Service, będąca rozwinięciem Software as a Service, polega na udostępnieniu infrastruktury informatycznej (serwerów, systemów operacyjnych, baz danych, frameworków i gotowych komponentów dostępnych najczęściej w chmurze, tzw. cloud computing), w ramach której zewnętrzna firma może napisać i udostępnić swoje rozwiązanie bądź aplikację. Innymi słowy, platforma nie jest sprzedawana klientowi jako produkt, którą on musi potem samodzielnie utrzymywać. Raczej klient uzyskuje dostęp do infrastruktury fizycznej i logicznej, na której w mniej lub bardziej elastyczny sposób może hostować swoje rozwiązanie.  Aplikacja może korzystać z zasobów PaaS kiedy chce i najczęściej płaci jedynie za to co zużyje (ilość rzeczywiście dokonanych operacji, transakcji, itp.) - na tym opiera się atrakcyjność modelu licencyjnego PaaS. To trochę jak płacenie za minuty odbytej rozmowy telefonicznej, a nie za samo posiadanie telefonu.

Zatem, czy platforma, czy aplikacja?

Tytuł tego testu jest przewrotny, gdyż oczywiście Steve Jobs (którego mogliśmy z pewnością uznać, za osobę bardzo kreatywną) również tworzył platformy (myślę tutaj w szczególności o AppMarket dla iPhone i iPad). Co więcej, to udostępnienie platformy umożliwiło mu sięgnięcie do kreatywności tysięcy firm na świecie (crowdsourcing) i znaczne wzmocnienie pozycji produktów Apple. Nie wszystkie produkty Jobs’a były platformą dla deweloperów, np. iTunes, który udostępnia muzykę wielu twórców, ale posiada architekturę raczej zamkniętą (nie daje twórcom zewnętrznym możliwości tworzenia dodatkowych aplikacji).

Warto jednak zauważyć, że stworzenie serwisu internetowego w postaci otwartej platformy sięgnięcie do szerokiej liczby twórców aplikacji. Oparcie jej o model PaaS umożliwia jeszcze większe poszerzenie liczby twórców, gdyż dla mniejszych firm i pojedynczych deweloperów koszty będą znacznym czynnikiem wyboru atrakcyjnej platformy. Jednak doświadczenia pokazują, że wejście platformy na szeroki rynek nie jest proste i często wymaga wspomnianej killer app, która udowodni jej atrakcyjność. Jeżeli już ją mamy, to „podzielenie się sukcesem” z innymi i udostępnienie platformy znacznie wzmocni pozycje naszego produktu.


+++

1) Schofield, Jack (2008),"Google angles for business users with 'platform as a service'", "Guardian" 17.04.2008 oraz  http://www.guardian.co.uk/technology/2008/apr/17/google.software , referencja z dnia 15.10.2011

2) Hinchcliffe, Dion (2008), "Comparing Amazon's and Google's Platform-as-a-Service (PaaS) Offerings", dostępne (15.10.2011) pod http://www.zdnet.com/blog/hinchcliffe/comparing-amazons-and-googles-platform-as-a-service-paas-offerings/166?tag=btxcsim. Ciekawe porównanie platform Google i Amazon.

3) Moore, Geoffrey A. (1999), "Crossing the Chasm, Marketing and Selling High-Tech Products to Mainstream Customer (revised edition)", HarperCollins Publishers, New York, 1999

4) Moore, Geoffrey A. (2002), "Living on the Fault Lane, Revised Edition", HarperCollins Publishers, New York, 2002 

5) Yegge, Steve (2011), "Stevey's Google Platforms Rant", post dostępny w całości pod https://plus.google.com/112678702228711889851/posts/eVeouesvaVX, skrót: http://www.businessinsider.com/steve-yegge-google-platform-rant-2011-10?utm_source=twbutton&utm_medium=social&utm_campaign=sai

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz